
Inhaltsverzeichnis
Yin i Yang - Prawo polaryzacji
Po tym jak już przyjrzeliśmy się Prawo przyciągania Po omówieniu tego tematu, chciałbym dziś skupić się na innym uniwersalnym prawie: prawie biegunowości. Aby wprowadzić to prawo, chciałbym nawiązać do pewnego zjawiska fizycznego. Wiem, że myślicie sobie: „O nie, prawda? Chyba już poległem”. Ale bez obaw, to nie będzie lekcja fizyki – obiecuję! Więc zaczynajmy!
Omówmy krótko „dualizm korpuskularno-falowy”. Jest to termin naukowy dla prawa polaryzacji. Dualizm korpuskularno-falowy jest „odkryciem fizyki kwantowej, zgodnie z którym obiektom fizyki kwantowej należy przypisać właściwości fal klasycznych, jak również cząstek klasycznych” (WikipediaOznacza to po prostu, że nie możemy jednoznacznie stwierdzić, czy kwanty światła są falami, czy cząsteczkami. W zależności od rodzaju pomiaru pojawiają się różne właściwości – więc wydaje się, że występują zarówno fale, jak i cząsteczki. Ciekawe, prawda? Ale co to ma wspólnego z prawem biegunowości?

Prawo biegunowości
Prawo biegunowości głosi: Wszystko można podzielić na dwie zupełnie przeciwstawne części, z których każda wciąż zawiera potencjał drugiej. Wszystko na tym świecie składa się z przeciwieństw. Zawsze istnieją dwa bieguny, które są wzajemnie zależne.
Zatem, aby zniwelować różnice w fizyce, oznacza to, że cząstki posiadają potencjał fal, a fale potencjał cząstek. Biel ma również czarny kolor, powolność ma również szybkość, a głębia istnieje obok wysokości. To samo dotyczy euforii i depresji, dobroci i okrucieństwa, hojności i skąpstwa, i tak dalej…
Podobnie jak Yin i Yang, wszystko składa się z przeciwstawnych zasad lub sił, które mimo to są ze sobą powiązane i nie walczą ze sobą, lecz się uzupełniają.
Nic nie jest więc tylko piękne albo tylko tragiczne. Nie da się mieć jednego bez drugiego. Pomyśl: Czy są w tobie dobre strony? Tak. Czy są w tobie złe strony? Tak. Oczywiście! W każdym z nas jest „dobro i zło”. Nikt nie jest tylko dobry ani tylko zły. Etykietowanie rzeczy jako dobrych lub złych pomaga nam je zrozumieć i móc o nich mówić. Ale dzielenie rzeczy na przeciwieństwa, na „albo-albo”, sprawia, że widzimy wszystko w czerni i bieli. Oddala nas od źródła, od miłości, od jedności.
Wszystko jest jedno i drugie
Kiedy więc doświadczymy negatywnej emocji i rozpoznamy, że współistnieje z nią ta sama lub przeciwna emocja pozytywna, wówczas emocja negatywna nie jest już emocją negatywną, lecz miłością.
Wyobraźmy sobie przykład, który to zilustruje: Załóżmy, że Twój partner z Tobą zrywa. Kochasz go całym sercem, ale rozstanie nie jest przyjemnym doświadczeniem. Czujesz złość, wściekłość, smutek, a może nawet zazdrość lub brak pewności siebie… Ale jeśli zadajesz sobie pytanie: „Jestem smutny, bo go kochałem, a teraz go nie ma. Ale co mogę uznać za pozytywne w tej sytuacji? Z czego mogę się cieszyć?”
Być może Twój partner był skąpy, a Ty nie. To Cię powstrzymywało i uniemożliwiało Ci wydawanie pieniędzy tak, jak byś chciał.Być może twój partner był kontrolujący i bardzo zazdrosny, przez co czułaś się uwięziona.
Czy rozumiesz, co mam na myśli?
Na każdy powód smutku przypada również powód do szczęścia. Może się to wydawać bardzo racjonalne i niekomfortowe (w końcu w takiej sytuacji jedyne, czego chcesz, to być smutnym i złym, prawda?). Ale kiedy spojrzysz na życie z tej perspektywy, będziesz o wiele bardziej zrównoważony, a Twoje emocje również będą bardziej zrównoważone.
Za każdym razem, gdy odczuwasz skrajną emocję, tworzysz jej przeciwieństwo w tej samej formie. Kiedy uświadomisz sobie, że jednostronność to jedynie iluzja, a nie prawda, możesz zobaczyć świat takim, jaki jest naprawdę: idealnie zrównoważonym systemem.
Kiedy pozwolisz sobie postrzegać obie strony jednocześnie (całość, pozytywność i negatywność), otworzysz się na wszechświat i dostrzeżesz jego doskonałą pomysłowość. Wszystko zawiera swoje przeciwieństwo. Wszystko jest miłością.
To jest istota prawa biegunowości.
Stworzenie i zniszczenie
Wszechświat jest zatem zarówno twórcą, jak i niszczycielem. Gwiazdy eksplodują co sekundę. Ale każda śmierć gwiazdy oznacza również powstanie nowych planet, nowych układów słonecznych i nowego życia:
Zniszczenie rodzi stworzenie, a stworzenie ostatecznie rodzi zniszczenie.
Przyzwyczailiśmy się do JEDNEJ perspektywy. Często bardzo trudno jest nam jednocześnie przyjąć inną (przeciwstawną) perspektywę. To dziwne, a nawet bolesne. I nikt nie twierdzi, że polaryzacja zawsze jest łatwa. Ale jeśli uda nam się częściej dostrzegać oba bieguny jednocześnie, wtedy możemy dostrzec prawdę.
Zgadzasz się z tą perspektywą? A może widzisz to inaczej? Podziel się swoją opinią w komentarzach pod tym wpisem!
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o duchowości i uważności, zdrowym odżywianiu lub zrównoważonym rozwoju, zajrzyj tutaj Tutaj nad.

Zostaw komentarz
Ta strona jest chroniona przez hCaptcha i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu hCaptcha.