Filozofia, czyli metoda ikigai, obiecuje prosty sposób na odnalezienie sensu życia. Ale czy to naprawdę kryje się za japońską koncepcją, czy też chodzi o coś zupełnie innego? Tutaj dowiesz się, co ikigai potrafi – a czego nie.

Ikigai – czym właściwie jest?

Słowo „Ikigai” pochodzi z języka japońskiego i w wolnym tłumaczeniu oznacza „sens życia" Lub "uczucie, że jest coś, dla czego warto wstać ranoZachodnia interpretacja tej filozofii zyskuje na popularności, szczególnie w ostatniej dekadzie: trenerzy życia i biznesu pracują z tą metodą, poradniki poruszają tę koncepcję, a całe filmy i podcasty poświęcone są ikigai. Co więc dokładnie się za tym kryje i co sprawia, że ​​ikigai jest tak skuteczne?

Zachodnie rozumienie Ikigai

Najpierw przyjrzyjmy się, co oznacza ikigai w naszym współczesnym, zachodnim kręgu. Później chciałbym omówić, co pierwotnie oznaczało ikigai – i jak jest ono praktykowane w tradycyjnym sensie.

Ikigai dzisiaj oznacza odnalezienie sensu swojego życia, szczególnie poprzez Beton Ćwiczenia:Szukasz osoby prywatnej Przecięcie Między tym, co kochasz (robić), w czym jesteś dobry, za co możesz dostać pieniądze i czego potrzebuje świat. Ilustruje to poniższy diagram Venna:

To właśnie sprawia, że ​​ta koncepcja jest tak popularna: Ikigai to szybko wyjaśnione, po prostu zrozumieć i móc Beton zostać omówione.

Poszukiwanie własnego ikigai może być szczególnie pomocne, gdy czujemy, że nie wiemy, co robić ani dokąd zmierzamy w życiu. Gdy chcemy się na nowo zorientować lub lepiej poznać siebie. Posiadanie ikigai oznacza w najlepszym przypadku: znaleźć sens w tym, co robimy każdego dnia. Spełniać życzenia. Zaspokajać potrzeby.

Pewnie zastanawiasz się, co się stanie, jeśli nie znajdziesz punktu przecięcia czterech okręgów. Czy w takim razie powinieneś czuć się źle?

Zachodnie spojrzenie, które koncentruje się głównie na przedstawionym diagramie ilościowym, nie daje na to konkretnej odpowiedzi. Moja odpowiedź brzmi: w żadnym wypadku nie należy się tym przejmować. Ikigai nie powinno być postrzegane jako cel ostateczny ani jako ostateczny cel. Moim zdaniem (i zgodnie z poglądem tradycyjnym) ikigai jest raczej… proces i mogą się zmieniać i być przeżywane na różne sposoby. Więcej o tym za chwilę.

Czego nie potrafi zachodnie rozumienie metody Ikigai

Nie każdy od razu znajduje swoje osobiste ikigai. Niektórzy potrzebują dni, miesięcy, a nawet lat. Inni odkryją, że zawartość czterech kręgów lub obszarów zmienia się w zależności od etapu lub fazy ich życia. To normalne.

Pierwotna „obietnica”, że dzięki diagramowi Ikigai nieuchronnie odnajdziesz swój własny sens życia, jest zatem nie zawsze spełnione lub spełnione.Ale jeśli nie traktujemy tego jako celu ćwiczenia, ale raczej jako szansa Jeśli zrozumiemy, poznamy lepiej siebie i obierzemy kierunek odpowiadający naszej wizji spełnionego życia, Ikigai może nam przynieść wiele.

Jak żyć Ikigai w jego pierwotnym znaczeniu

Ikigai w swoim prawdziwym, tradycyjnym znaczeniu jest raczej filozofią życia niż jedna rzeczco nadaje sens naszemu życiu. Chodzi o to, Znalezienie sensu w codziennych i małych rzeczachZatrzymać się, być tu i teraz i w pełni skoncentrować się na tym, co robimy. Ikigai może również oznaczać delektowanie się kawą; patrzenie, smakowanie i wąchanie jej. Albo bycie prawdziwie obecnym w rozmowie z przyjacielem; bycie jej świadomym, przeżywanie jej i docenianie.

Ikigai może w różnych dziedzinach życia Można je znaleźć i w każdym z tych obszarów Ikigai może wyglądać inaczej.

Na koniec chciałbym wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy: oryginalna filozofia Ikigai nie uwzględnia punktu wynagrodzenie finansowe, czyli obszar „Za co mogę dostać zapłatę?”. Zamiast tego omawiane są nagrody w ogólności. Nagrody mogą być finansowe, ale oczywiście nie muszą. Poczucie bycia użytecznym i potrzebnym, spełnienia, umiejętności lub pomagania innym – wszystkie te rzeczy mogą być równie satysfakcjonujące i sens podarować.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat takich zagadnień jak uważność &i duchowość, zrównoważony rozwój, rodzina i ciąża lub zdrowe odżywianie, Przeczytaj tutaj kilka ciekawych artykułów blogowych na ten temat.

Zdjęcie autorstwa Tiany