Vom Umgang mit Druck in der Schule Przejdź do treści

Przytulna oferta: 3 za 2 na salonie!

|

Umieść 3 lub więcej przedmiotów w salonie w koszyku i zapłać tylko dwa z nich!

Koszyk

Twój koszyk jest pusty

Kontynuuj zakupy
Druck in der Schule: Kind meldet sich im Unterricht

Inhaltsverzeichnis

    „Nie robisz tego dla innych, ale dla siebie!” - Jak rodzice mogą poradzić sobie z presją w szkole

    Czy pamiętamy? Siedzieliśmy posłusznie, odpychając twarde, niewygodne krzesła na tej niewiarygodnie nudnej lekcji matematyki – a z przodu słyszeliśmy zachętę: „Nie robicie tego dla mnie ani dla rodziców, ale dla siebie”.

    Czy my, będąc w szkole, naprawdę zdawaliśmy sobie sprawę, co decyzje, które podejmujemy dzisiaj, oznaczają dla naszej przyszłości? Czy naprawdę zależało nam na tym, aby nasze oceny w szkole wpływały na naszą karierę – i czy rozumieliśmy, że ta irytująca szkolna atmosfera to coś pozytywnego, co sobie dajemy?

    Wątpię. Czekaliśmy na długo oczekiwany dzwonek szkolny. I zaryzykuję prowokacyjną tezę: mieliśmy rację. Każdy uczeń, który pozostaje w klasie z własnym zdaniem i podejściem do szkoły, ma rację. Ci, którzy chłoną wszystko i pracują nad uzyskaniem dyplomu ukończenia szkoły średniej z najwyższą oceną – ale także ci, którzy niczego bardziej nie pragną niż stanąć w palarni podczas przerwy.

    Skąd wzięło się tak absurdalne stwierdzenie? Czy cały nasz system społeczno-ekonomiczny nie opiera się na założeniu, że przegrani są zsyłani do strefy dla palących, a zwycięzcy odrabiają dodatkowe zadania domowe? Czyż nie wpaja się nam od najmłodszych lat, że musimy funkcjonować i że zrujnujemy sobie przyszłość, jeśli nie będziemy dobrze sobie radzić i tym samym nie wyróżnimy się z tłumu?

    Cóż, to prawda. Ale nasze oparte na meritokratycznych wartościach społeczeństwo o czymś zapomniało: każdy człowiek wyróżnia się z tłumu innymi cechami. Dokłada się wszelkich starań, aby kategoryzować, oceniać i wartościować te różnice, etykietując je jako użyteczne lub bezużyteczne, podtrzymując w ten sposób system – ale zgodnie z psychologią jednostki, każdy człowiek podąża własną ścieżką życiową, swoim ukrytym celem, który, często nieświadomie, kieruje jego decyzjami i nadaje mu określony kierunek.

    Podążamy naszą linią

    To wyjaśnia, dlaczego w przypadku większości studentów dobrze pomyślane rady szybko tracą sens i nie zostają wykorzystane.

    Nasza dusza nie podąża za tym, co na zewnątrz prezentuje się jako mądre i rozsądne. Podążamy za tym, co nasz mózg, w oparciu o nasze doświadczenia, uznaje za najpewniejszą drogę do osiągnięcia naszego sekretnego celu życiowego: „Kiedy będę ponad wszystkim, wtedy…”. „Kiedy uda mi się stać niewidzialną, wtedy…”. „Kiedy będę najpiękniejszą kobietą na świecie, wtedy…”.

    Nasze cele życiowe opierają się na tym, co wynieśliśmy z dzieciństwa i mają nam pomóc pielęgnować nadzieję, że nadejdzie dzień, w którym będziemy szczęśliwi i zadowoleni.

    Nie oznacza to, że te cele życiowe są zawsze mądre, przemyślane i znaczące. Mogą też sprawić, że poczujemy się samotni i odizolujemy od społeczności. Ale jako młodzi ludzie, którzy jeszcze nie nauczyliśmy się zastanawiać nad sobą, nie jesteśmy tego świadomi.

    Zatem nasze działania w dzieciństwie i okresie dojrzewania są zgodne z naszym nieświadomym programem. Szkoła zdoła zatem „przywrócić nam rozsądek” tylko wtedy, gdy złamie naszą wolę lub gdy wymagania będą zgodne z naszym ukrytym celem życiowym, na przykład: „Kiedy będę tu najlepszy we wszystkim, w końcu będę godny miłości”. Zatem stosunek człowieka do szkoły zawsze ujawnia, czy ten system służy mu osobiście, czy nie.

    Niezwykle ważne jest, aby wiedzieć, że motywacja do nauki, bycia ciekawym i tworzenia jest obecna w każdym człowieku.Pragnienie dalszego rozwoju jest zgodne z naszymi naturalnymi predyspozycjami. Podejście polegające na nasycaniu młodych ludzi informacjami z zewnątrz, które ich nie interesują, prowadzi jedynie do krótkotrwałego sukcesu. Informacje te, w najlepszym razie, trafiają do ich pamięci krótkotrwałej lub służą jedynie celowi awansu do następnej klasy. Jednak większość treści nas omija.

    Presja nadal jest, prawda?

    Jednak ta refleksja nie zmienia faktów – uczęszczanie do szkoły jest obowiązkowe i niezaprzeczalne jest, że możemy i powinniśmy być wdzięczni za nasze możliwości edukacyjne. Zatem perspektywa jest najważniejsza. Dotyczy to jednak przede wszystkim nas, dorosłych. Co mogą zrobić młodzi ludzie, którzy chodzą do szkoły i nie mogą łatwo uciec od swoich lęków, a sytuacja wydaje im się tak okropna? Co możemy zrobić, aby ich wesprzeć?

    Ważnym aspektem jest to, że presja nie prowadzi do niczego. Jako rodzice, musimy najpierw zadać sobie pytanie: Gdzie odczuwam presję społeczną, towarzyską lub osobistą, wymagając od mojego dziecka osiągnięcia tego czy innego celu w szkole? Jakie wymagania projektuję na moje dziecko?

    Następnie warto uświadomić sobie, jak wiele wspaniałych opcji jest dziś dostępnych, aby odciążyć każdą osobę zaangażowaną i dać jej trochę więcej swobody:

    Nawet jeśli uczeń rozpoczyna naukę w szkole średniej (Hauptschule), droga do matury (uprawnienia do podjęcia studiów) i studiów uniwersyteckich jest możliwa aż do dorosłości. Osobiście znam kilka osób, które zdały maturę (uprawnienia do podjęcia studiów) będąc jeszcze dorosłymi i mając rodziny. Uspokajająca jest myśl, że nie wszystko stracone, jeśli moje dziecko przyniesie do domu złe oceny. Mogę się zrelaksować i podejść do dziecka z otwartym uchem, miłością i zrozumieniem.

    Gdy presja w rodzinie ustąpi, presja w dziecku również może ustąpić. Jeśli rodzina jest bezpieczną przystanią, gdzie na miłość nie trzeba sobie zasłużyć poprzez występy, często można się otworzyć na treść występów, ponieważ dziecko doświadcza obu: może nie zawsze jest to komfortowe, ale mogę też wyjść poza siebie. I jest miejsce, w którym mogę po prostu być.

    Jak możemy najlepiej wykorzystać nasz czas?

    Jako rodzice zawsze możemy zachęcać nasze dziecko do znalezienia własnej drogi. Nie ma problemu, jeśli dostanie tróję z matematyki. Naprawdę nie. Może po prostu nigdy nie chce mieć nic wspólnego z matematyką. Zamiast tego może być bardzo dobre w sztuce. Albo odwrotnie.

    Nie musimy być dobrzy we wszystkim. Jako ludzie, możemy wybrać niszę, w której możemy się zaprezentować. Nie wszystko inne musi być idealne. Powiedzenia w stylu: „Ale nie możesz… ale musisz…” rzadko okazują się pomocne – zarówno w przypadku dzieci, jak i nas samych. Wywołują presję emocjonalną, stresując mózg, spowalniając połączenia synaptyczne i osiągając dokładnie odwrotny skutek niż ten, który pierwotnie zamierzaliśmy.

    Równie pouczające: Umieść szkołę w kontekście reszty życia. O co w niej tak naprawdę chodzi? Jaką wagę przywiązujesz do edukacji w swoim systemie wartości? Ile czasu chcesz poświęcić na zapoznanie dziecka z innymi aspektami życia, których nie uczy się w szkole? Jak możesz zaangażować swoje dziecko holistycznie i przygotować je do życia?

    Miej odwagę: daj swojemu dziecku wewnętrzną wolność, aby samo zdecydowało, jaką wagę powinna mieć edukacja w jego życiu.„Jeszcze nie może tego zrobić” – możesz zaprotestować. To prawda, ale dziecko i tak to robi, nawet bez zastanowienia. Wybiera, czy być za, czy przeciw, w zależności od przebiegu swojego życia.

    Dlatego dobrze wiedzieć, że dzieci tak naprawdę zawsze chcą współpracować. Nawet jeśli uparcie trwają w buntowniczej postawie, głębsze pragnienie, które się za tym kryje, brzmi po prostu: „Pozwól mi być sobą i doświadczać siebie w bezpiecznej relacji – ale bez konieczności rozstania”. Dzięki temu wspólna podróż przez szkołę jest możliwa – a może nawet radosna.

    Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o rodzinie i ciąży, uważności, odżywianiu lub zrównoważonym rozwoju, Sprawdź więcej ciekawych artykułów blogowych na te tematy tutaj.

    AUTOR: SARAH ACKER
    Kinder sitzen am Tisch und machen Hausaufgaben

    Zostaw komentarz

    Ta strona jest chroniona przez hCaptcha i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu hCaptcha.

    Wszystkie komentarze są moderowane przed opublikowaniem.

    veganes Grilled Cheese Sandwich
    Ernährung

    Grillowana kanapka z serem wegańskiego - Feed for the Soul (przepis)

    Rozpływający się ser... Aż serce mi pęka! Zwłaszcza, gdy jest to ser wyprodukowany całkowicie bez składników zwierzęcych. Dzisiaj robimy wegańską kanapkę z grillowanym serem, która z pewnością rozg...

    Czytaj dalej
    gelber Zen Bonsai auf Wasser
    Spiritualität und Achtsamkeit

    Zen - Co to właściwie oznacza?

    Prawdopodobnie wszyscy spotkaliśmy się już ze słowem „zen”. Istnieją ogrody zen, buddyzm zen, a „zen” jest również rozumiany jako rodzaj stanu odpoczynku. Ale co tak naprawdę oznacza ten termin? Pr...

    Czytaj dalej