„Jesteśmy klimatem” - 3 rzeczy, których się nauczyłem

Książka Jonathana Safrana Foera „Jesteśmy klimatem” ukazała się pod koniec 2019 roku i od tamtej pory cieszy się ogromną popularnością. Osobiście książka głęboko mnie poruszyła. Zamiast jednak pisać konwencjonalną recenzję, chciałbym podzielić się trzema rzeczami, których nauczyła mnie ta książka: o komunikacji, woli zmiany i złożoności naszego umysłu.

O książce

Jonathan Safran Foer tworzy ją za pomocą swojej książki „Jesteśmy klimatem„(ISBN: 978-3-462-05321-0)” omawia temat tak złożony, jak zmiany klimatu, nie ograniczając się do przytaczania faktów. Autor podchodzi do tematu poprzez osobiste historie i historyczne anegdoty. Pozwala mu to oczarować czytelników, nie wzbudzając w nich poczucia winy. Proponowane przez niego rozwiązanie, polegające na spożywaniu produktów zwierzęcych tylko raz dziennie (podczas głównego posiłku), jest konkretne, praktyczne i nie wymaga od nikogo zbyt wiele – a jednocześnie niezwykle skuteczne.

Książka została wydana również jako audiobook, którego lektorem jest Christoph Maria Herbst.

O moim spotkaniu z książką

Zeszłej jesieni przyjaciółka z wielkim entuzjazmem opowiedziała mi o nowym audiobooku, którego słuchała. Nosił tytuł „We Are the Climate” autorstwa Jonathana Safrana Foera. Nazwisko autora wiele dla mnie znaczyło. Jako nastolatka pochłonęłam powieść „Extremely Loud and Incredibly Close” i byłam nią zachwycona. Styl pisania Foera Jego książka „Eating Animals” z 2009 roku również zmieniła moje spojrzenie na świat. Dlatego też, gdy mój przyjaciel polecił mi jego najnowszą książkę, od razu się w niej zakochałem. Postanowiłem przeczytać ją najpierw jako… Audiobook Ponieważ była dostępna za darmo na Apple Music. Książka towarzyszyła mi wszędzie: w autobusach, na spacerach, w pociągach i w drodze na i z uniwersytetu. Moim zdaniem narracja Christopha Marii Herbsta idealnie pasuje, dlatego gorąco polecam audiobooka. Jednak ponieważ później zdałem sobie sprawę, że chcę przeczytać ponownie niektóre fragmenty i fakty, kupiłem również wersję papierową książki.

Sprawdź ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Annę K. (@totenschreiberin) NA 21 kwietnia 2020 o 7:51 PDT

O rzeczach, których się nauczyłem

1. Robienie czegoś dla środowiska jest dla nas bardzo trudne, ponieważ nie jesteśmy w stanie w pełni zrozumieć zmian klimatycznych

Już na samym początku książki Foer próbuje dociec, dlaczego tak mało osób interesuje się obecną sytuacją naszej planety. Jednym z powodów jest sam temat: Pogoda jest nudnaTo nie jest temat, na który ludzie chętnie spędzają godziny, oglądając filmy dokumentalne, artykuły czy reportaże. Poza tym zmiany klimatu są tak nieuchwytne. Dopiero stopniowo zaczynamy odczuwać skutki kryzysu klimatycznego. W wielu obszarach w ogóle nas on nie dotyka, ponieważ… uprzywilejowany świat zachodni żyjemy w świecie, w którym zasoby wydają się być „nieskończenie” dostępne.

Potem jest Poczucie odpowiedzialności człowieka: „Ja sam i tak nic nie mogę zmienić”, „Polityka jest za to odpowiedzialna”, „Jestem w porządku, po co miałbym cokolwiek zmieniać?”, „Przez całe życie tak żyłem, nie mogę nagle zmienić swoich nawyków”, „Winne jest pokolenie przede mną”, „Winne jest nowe pokolenie”....

Wszystkie te czynniki przyczyniają się do tego, że ludzie nie są wystarczająco zaangażowani w walkę ze zmianami klimatu (czy może są chętni lub zdolni?). Na szczęście istnieją osoby, które intensywnie angażują się w tę kwestię i chcą zachęcać innych do działania na rzecz naszego środowiska, a nawet do zrobienia czegoś. Generalnie jednak ludzie są bardziej… istota przyzwyczajenia, leniwiec.

Odpowiadając na pytanie, jak to możliwe Ponieważ większość ludzi tak trudno zmotywować do ratowania klimatu, lepiej zrozumiałem, dlaczego ludzie postępują tak, a nie inaczej. To mi pokazało jak złożony jest ludzki umysł i jak ważne jest podejście do ludzi z różnych perspektyw. A Droga nie zawsze jest ten prawidłowy Precz. Aby ludzie zrozumieli, czym naprawdę jest zmiana klimatu i że ona naprawdę istnieje, potrzebna jest cierpliwość i kreatywność. &i pewien stopień pobłażliwości.

2. Ludzie potrzebują konkretnych instrukcji

Ludzie częściej niż można by przypuszczać są świadomi swoich własna hipokryzja Problem polega na tym, że sprzeczne myśli i działania, które są sprzeczne z wewnętrznymi przekonaniami, mogą prowadzić do dysonans poznawczy Aby rozwiązać te wynikające z nich wewnętrzne sprzeczności, ludzie mają dwie możliwości: zmienić własne zachowanie lub dokonać ponownej oceny swoich rzeczywistych przekonań. Ponieważ trudniej jest zmienić zachowania i nawyki, ludzie mają tendencję do zmiany własnych myśli i przekonań. Poglądy są negowane, bagatelizowane, a nawet tłumione. Prowadzi to do stwierdzeń takich jak te wymienione w pierwszym punkcie. To dobry sposób, aby uniknąć faktycznej zmiany czegokolwiek lub zmiany własnego zachowania.

Co jednak może pomóc, to konkretne impulsy do działania Wiele osób pragnie instrukcji krok po kroku (również w innych dziedzinach życia). Ich uzyskanie w większości przypadków nie jest możliwe, choć sam pomysł byłby piękny :D. Ale jeśli istnieją konkretne rzeczy, które można wdrożyć krok po kroku w codziennym życiu, wiele osób nie ma nic przeciwko zmianie swojego zachowania. Ważne jest, aby dana osoba… nie od razu przytłoczony czuje i ma poczucie, że każda zmiana, bez względu na to, jak mała, jest krokiem we właściwym kierunku.

Do pewnego stopnia Foer robi to samo w swojej książce. Apeluje do ludzi, aby unikali produktów zwierzęcych, przynajmniej na śniadanie. Przyznaje jednak, że od czasu do czasu zjada burgera lub inne produkty zwierzęce. Argumentuje, że ważne jest rozwinięcie podstawowej wiedzy i świadomości na temat zmian klimatu. Każdy kawałek mięsa, który nie został kupiony, każdy moment, gdy samochód zostaje w domu, każdy krótszy lot to… wkład w ochronę środowiska i ma wartość samą w sobie.

3.Fakty &Liczby zostają zapomniane – historie pozostają w umyśle

Fakty i liczby dotyczące zmian klimatycznych czy zagrożeń związanych z przemysłową hodowlą zwierząt zawsze mnie zadziwiają, gdy je słyszę. Niestety, zazwyczaj szybko o nich zapominamy. Chociaż czasami czuję się, jakbym był jedynym, który o tym zapomina, wiem, że tak nie jest. Generalnie my, ludzie, lepiej zapamiętujemy rzeczy, gdy są… powiązany z emocją I to jest właśnie problem z suchymi faktami i liczbami. Oprócz emocji, Kino Ważne dla naszego mózgu. Zdanie „30 boisk piłkarskich lasu deszczowego wycina się co minutę” jest dla nas o wiele bardziej zapadające w pamięć niż jego rzeczywisty rozmiar (214 200 metrów kwadratowych).

Po wysłuchaniu lub przeczytaniu książki Foera „Jesteśmy klimatem” zauważyłem, że historie, rozmowy i anegdoty z historii ludzkości utkwiły mi w pamięci. Jak wspomniałem powyżej, kupiłem tę książkę specjalnie po to, by móc wyszukać pewne fakty i liczby, ponieważ ich nie pamiętałem.

Powinniśmy więc pamiętać, że komunikując się z innymi ludźmi, lubimy mówić obrazami i emocjami. Gdy chcemy, żeby coś się przyjęło. Gdy chcemy poruszyć innych. Oczywiście, potrzeba o wiele więcej, jeśli chcemy przekonać ludzi do czegoś lub ich oczarować. Podawanie faktów i liczb jest również ważne, nie tylko dla własnej wiarygodności. Ale Opowieści i inne narracje są dobrym początkiem przyciągania uwagi, empatii i zainteresowania.

Nawet jeśli książka „Jesteśmy klimatem” nie dorównuje w moim przypadku książce „Zjadanie zwierząt”, to i tak nauczyła mnie wielu rzeczy, poszerzyła moje horyzonty dotyczące klimatu i bieżących problemów klimatycznych oraz pokazała mi po raz kolejny złożoność ludzkiego umysłu.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o uważności, zdrowym odżywianiu, zrównoważonym rozwoju lub rodzinie i ciąży, Sprawdź więcej ciekawych artykułów blogowych na te tematy tutaj.