Maj dobiega końca i pomyślałam, że ciekawie byłoby rozpocząć małe wyzwanie wraz z początkiem nowego miesiąca. Za cztery tygodnie podzielę się z Wami wynikami mojego wyzwania, oczywiście. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej lub jesteście zainteresowani udziałem w wyzwaniu, czytajcie dalej. Chciałabym, żebyśmy wspólnie się tym zajęli! ☺️

O co chodzi?

Zrównoważony rozwój jest dla mnie bardzo ważny. Jednak wciąż nie potrafię żyć całkowicie bez odpadów ani sprawić, by moje codzienne życie było konsekwentnie zrównoważone. Kiedy tylko zaczniesz się nad tym zastanawiać, zdasz sobie sprawę, ile obszarów życia można i należy zoptymalizować pod kątem zrównoważonego rozwoju!

Niestety, nie wszystko da się zmienić z dnia na dzień. Na początku mojej drogi, którą nazywam „podróżą zrównoważonego rozwoju”, często czułam się źle, uświadamiając sobie, w jak wielu obszarach nie działam w sposób świadomy ekologicznie. Teraz jednak zaakceptowałam, że to długi proces. Każdego dnia uczę się więcej i jestem odrobinę bliżej celu. Wiem, że wciąż mam przed sobą długą drogę. I to jest w porządku. Każdy, kto… troszeczkę Większa świadomość codziennych nawyków i gotowość do ich zmiany (w dowolnym stopniu) przyczynia się do zdrowia naszej planety. Oczywiście, to, jak dobrze potrafimy wdrożyć zrównoważony styl życia, zawsze zależy od okoliczności zewnętrznych. Niemniej jednak nie powinniśmy pozwolić, by nas to powstrzymało.

Kilkakrotnie pisałem na tym blogu o problemie plastiku i stylu życia zero waste. Oto kilka powiązanych wpisów:

• 5 wskazówek, jak zakończyć związek z plastikiem
• Jak plastik właściwie trafia do oceanu?
• Proste wskazówki, które pomogą Ci zmniejszyć zużycie plastiku w życiu codziennym
• Styl życia zero waste
• Zasada zero waste: 5R

Zdjęcie autorstwa bellendo Online NA Unsplash

Piątki bez plastiku: Wdrażanie

W życiu codziennym staram się unikać produktów jednorazowego użytku w miarę możliwości. Staram się też kupować żywność nieopakowaną (lub w niefoliowym opakowaniu), kiedy tylko jest to możliwe. A jednak zawsze jestem zaskoczona, jak szybko żółty kosz znów się zapełnia. Pomyślałam więc, że fajnie byłoby postawić sobie małe wyzwanie. Od teraz w piątki nie będę używać plastiku. Kiedy myślę o produktach, których „wolno” mi już nie używać, pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to jedzenie w plastikowym opakowaniu, plastikowe butelki i plastikowe torby. Okej, da się. Ale co z pojemnikami Tupperware, ubraniami z plastikową zawartością i moimi słuchawkami? Moje inne urządzenia elektroniczne również zawierają sporo plastiku. Czy więc muszę jednocześnie przeprowadzić cyfrowy detoks? :D Niestety, nie mogę sobie na to pozwolić, bo potrzebuję telefonu komórkowego, laptopa i słuchawek do pracy. Więc dla tych urządzeń zrobię wyjątek.

Uff, dopiero kiedy się nad tym naprawdę zastanowię, uświadamiam sobie, ile przedmiotów codziennego użytku zawiera plastik. Ale właśnie o to chodzi: o zastanowienie się, do czego służy plastik.W niektórych obszarach nadal trudno zastąpić plastik, ponieważ jest to materiał tak popularny, zwłaszcza w przemyśle, i to nie bez powodu. Głównym celem akcji „Plastic-Free Fridays” jest unikanie plastiku jednorazowego użytku. Wszystko inne to bonus...

Jestem bardzo podekscytowana, co z tego wyniknie i czy moje spojrzenie na plastik znów się zmieni. Staram się dokumentować moje Piątki bez Plastiku najlepiej, jak potrafię i prowadzić coś w rodzaju pamiętnika. Po czterech tygodniach chciałabym podzielić się z Wami moimi wrażeniami na tym blogu.

Zróbmy to razem!

Oczywiście, byłoby mi niezmiernie miło, gdybyście dołączyli. A może już ukończyliście to lub podobne wyzwanie? Podzielcie się tym w komentarzach pod tym artykułem!

Może uda mi się przekonać resztę rodziny i przyjaciół do podjęcia tego wyzwania. Bo w końcu tylko na tym skorzystamy, prawda? I nasza planeta też. ☺️

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o zrównoważonym rozwoju, uważności lub zdrowym odżywianiu, zajrzyj tutaj Tutaj nad.

Zdjęcie autorstwa Gaelle Marcel NA Unsplash